Uruchomienie samochodu zimą może czasem stanowić problem… Niezależnie od tego, od ilu lat jesteś kierowcą, prawdopodobnie zdarzyła Ci się przynajmniej raz sytuacja, kiedy nie mogłeś odpalić silnika – po przekręceniu kluczyka naciskasz pedał sprzęgła… i nic się nie wydarzyło. Najczęściej dochodzi do tego np. po tym, jak na całą noc pozostawiłeś samochód na mrozie. Jeśli masz problem właśnie w tym momencie i zastanawiasz się, co zrobić – zostań z nami. Podpowiemy Ci, jak odpalić auto w zimie!
Dlaczego nie możesz odpalić?
Kiedy dochodzi już do takich sytuacji, często zastanawiasz się, dlaczego auto nie odpala w zimie. Jak brzmi odpowiedź na to pytanie? Mówiąc najprościej, temperatura na zewnątrz drastycznie się obniżyła, zatem doszło do wychłodzenia silnika, a pod wpływem chłodu olej silnikowy mógł zgęstnieć. W takich okolicznościach, aby uruchomić samochód, należy użyć zdecydowanie większej mocy, dlatego może pojawić się problem z akumulatorem.
Akumulator – jeden z głównych winowajców
Jak już wspomnieliśmy, zimowe temperatury wymagają zastosowania znacznie większej mocy, co znacząco eksploatuje akumulator, który stanowi główne źródło prądu w samochodzie. Jeśli zostawiłeś samochód na mrozie na dłuższy czas bez odpalania go przez kilka dni z rzędu, akumulator mógł się w tym czasie rozładować. Wówczas zaszły już zmiany, takie jak m.in. zmieniony poziom elektrolitu, a jedynym wyjściem w tej sytuacji będzie podłączenie akumulatora na co najmniej kilka godzin do źródła prądu. Musisz w tym celu użyć prostownika. Ładowanie powinno trwać np. całą noc, dlatego musisz pogodzić się z faktem, że dzisiaj nigdzie już nie pojedziesz.
Rozładowany akumulator – wskaźnik natężenia prądu ładowania i inne tajniki
W przypadku ładowania domowego ważne jest odpowiednie natężenie prądu baterii. Musisz też kontrolować wskaźnik natężenia prądu ładowania. Zanim jednak podłączysz akumulator, musisz najpierw podłączyć odpowiednie przewody we właściwe miejsca – ołowiane płyty baterii oznaczone są symbolami plusa oraz minusa. Pierwszy z kabli przypinasz pod biegun ujemny, zaś drugim przewodem łączysz prostownik z biegunem dodatnim. Ważne jest, aby prąd ładowania był odpowiedni, ponieważ efektem nieodpowiedniego użycia prostownika mogą być nieodwracalne zmiany chemiczne w akumulatorze.
W niektórych sytuacjach okazuje się, że musisz kupić nowy akumulator. Wówczas zwróć uwagę na pojemność baterii – powinna być dostosowana do Twojego modelu samochodu. W Internecie bez problemu znajdziesz specjalną rozpiskę poszczególnych modeli wraz z pasującymi akumulatorami. Pamiętaj również, że zakup nowego elementu na wiele się nie zda, jeśli jako użytkownik dopuścisz do głębokiego rozładowania akumulatora. Tego należy bezwzględnie unikać.
Co zrobić, aby głębokie rozładowanie akumulatora Ci nie groziło? Podstawą jest regularne odpalanie samochodu – nie dopuść do tego, by stało ono kilka dni nieużywane. Unikaj również włączonych świateł przez zbyt długi czas. Są to najczęstsze przyczyny problemów. Warto również zaopatrzyć się w urządzenie, które będzie wyświetlało stan akumulatora, dzięki czemu zmniejszysz prawdopodobieństwo wystąpienia jakichkolwiek zimowych komplikacji.
Kable rozruchowe – pierwsza pomoc w nagłych sytuacjach
Jeśli musisz dojechać pilnie do pracy, możesz zastosować jeszcze jedną technikę. Potrzebujesz jednak skorzystać z uprzejmości innego posiadacza samochodu, który pozwoli Ci podładować akumulator bezpośrednio od niego. W tym celu musisz mieć kable rozruchowe – nie każdy nimi dysponuje, a w sytuacjach awaryjnych bez wątpienia się przydają!
W takich momentach musisz jednak liczyć się z tym, że nie zawsze będziesz miał kogo poprosić o pomoc. Jeśli jednak znajdzie się życzliwy kierowca, który pomoże z odpaleniem auta za pomocą przewodów zapłonowych – serdecznie mu za to podziękuj, a w miarę możliwości odwdzięcz mu się tym samym w przyszłości. Wzajemne wsparcie kierowców jest ogromnie ważne w dzisiejszych czasach.
Jeśli na wsparcie uczynnego sąsiada nie możesz liczyć – pozostanie Ci już tylko zamówienie taksówki! Po powrocie z pracy pamiętaj jednak o wypięciu akumulatora i zabraniu go do domu. Po całym dniu na mrozie będzie on bardzo zimny, dlatego warto go najpierw rozgrzać. W dalszej kolejności podłącz go do źródła prądu za pomocą prostownika – tak, jak już napisaliśmy. Tylko w taki sposób zyskasz gwarancję, że następnego dnia samochód odpali.
Kolejny winowajca – paliwo
Są sytuacje, w których nie możesz odpalić auta, mimo iż jeszcze niedawno Ci się to udało. Są to te momenty, gdy jest tak zimno, że istnieje prawdopodobieństwo iż paliwo zamarznie. W takich okolicznościach warto użyć specjalnego paliwa zimowego, które znacznie lepiej sprawdza się w niskich temperaturach. Posiada ono nieco inną zawartość spirytusu pochłaniającego wodę – czyli głównego składnika odpowiedzialnego za zamarzanie. Dzięki temu wzrasta odporność paliwa.
Należy również bezwzględnie pamiętać o tym, aby nie jeździć na rezerwowym poziomie paliwa. Jeśli jeździsz na resztkach, będzie się wydzielało więcej pary wodnej, która również potrafi zamarzać, co utrudnia jazdę. Tankuj do pełna! To porada, którą warto wziąć sobie do serca i przestrzegać jej przy okazji każdej wizyty na stacji benzynowej.
Wybór oleju napędowego a filtr paliwa
Należy pamiętać o tym, że w oleju napędowym dostosowanym do zimowej pory roku powinny być również dodatki, które eliminują zawartość wody. Oprócz tego, olej powinien zawierać składniki, które zapobiegają wytrącaniu się parafiny, dzięki czemu unikniesz sytuacji, w której filtr paliwa zostanie zatkany, a Ty nie pojedziesz dalej!
Kluczem do zapobiegania pojawienia się kryształków parafiny w filtrze paliwa jest nie tylko wybór odpowiedniego rodzaju oleju, ale również regularna jego wymiana. To niezwykle ważne – w szczególności zimową porą!
Rodzaj silnika ma znaczenie
Badania wykazały, że dużo mniejszą odpornością na niskie zimowe temperatury charakteryzują się samochody z silnikiem diesla. Dlaczego? Korki lodowe, które stanowią element układu zasilania w silnikach diesla, mogą utrudniać rozruch silnika.
Co zrobić, żeby auto odpaliło zimą? W przypadku silnika typu Diesel należy znacznie częściej dbać o wymianę filtra paliwa, a także dodać do oleju napędowego tak zwany środek uszlachetniający, który wspomaga rozruch. Dzięki temu będziesz mógł być spokojny o to, że Twój samochód się uruchomi.
Zima versus instalacja LPG
Posiadasz samochód z instalacją gazową? Jeżeli nie posiadasz sterownika gazu z czujnikiem temperatury, możesz mieć problem! Jest to tak zwana instalacja drugiej generacji.
Instalacja gazowa pierwszej generacji zwiększa zimowy problem, który pojawia się przy uruchomieniu silnika. Jak odpalić auto na gazie w zimie? Jeśli taki typ instalacji posiadasz, spróbuj uruchomić samochód na benzynowym zasilaniu, zaś dopiero później przełączyć się na gaz.
Nie możesz odpalić samochodu – co dalej?
Jeśli nadal nie możesz uruchomić auta na mrozie zimą i nie masz możliwości skorzystania z pomocy innego kierowcy, który pomoże odpalić samochód z wykorzystaniem kabli rozruchowych, możesz wezwać pomoc drogową. Warto jednak uczynić wszystko, aby zapobiegać takim sytuacjom i móc jechać spokojnie do celu, zamiast martwić się o to, czy Twoje auto odpali. Dbaj o swój silnik, pamiętaj o regularnym sprawdzaniu stanu świec zapłonowych. Ważnym krokiem jest także stosowanie paliw zimowych, które są podstawą prawidłowego funkcjonowania każdego układu paliwowego oraz prawidłowej pracy silnika.
Jeśli wprowadzisz odpowiednie działania zapobiegawcze, odpalanie auta zimą już nigdy więcej nie będzie dla Ciebie czynnością problematyczną, przyczyniającą się do zwiększenia poziomu stresu. Innym takim działaniem będzie kontakt do firmy wykwalifikowanej w udzielaniu profesjonalnej pomocy drogowej – Jarex24. Wówczas każdego poranka z przyjemnością wejdziesz do garażu, bez niepotrzebnego zastanawiania się nad tym, czy dziś uda się odpalić auto. Kto wie, może nawet polubisz zimę?
Dodaj komentarz